Zaduma strapionych serc

Zaduma strapionych serc


Zimno na dworze i sucho
a w sercu moim wciąż głucho
rozpalone iskry w kominie
podpowiadają
że zimno to minie


Ptaszek śpiewając swe trele –
zadrzemie gdy śniegiem zawieje
lecz wiosną gdy słonko zaświeci
on budzi się i piosenki nuci


A serce znękane ciężarem goryczy
nie skarży się
i praw swych nie krzyczy
lecz w swoim zaułku nadziei
wciąż czeka
że życie na leprze się zmieni


I tak jak ten ptaszek drzemiący
gdy śniegiem zawieje
to głuche i zimne me serce
ma jeszcze ukryte nadzieje


Ten ptaszek zaśpiewa
zbudzony wiosennym promykiem
rozbudzi me serce
radosnym okrzykiem


Uśmiechnij się wreszcie
dziewczyno – zwycięstwo
za trud twój wysiłek
odwagę i męstwo

RAM

Komentarze

Popularne posty z tego bloga